czwartek, 31 grudnia 2015

Żeby nadchodzący nie był gorszy. :))

       Kolejny rok za nami. Było to kilkaset naprawdę niesamowitych dni, przeplatanych chwilami wzlotów i upadków, zaskakujących wydarzeń i realizacji tych naprawdę długo wyczekiwanych planów. I mimo iż nie wszystko poszło zgodnie z moimi wcześniejszymi założeniami i po mojej myśli, to jestem zadowolona, bo tak właściwie nie mam powodów do narzekań. Mogę spokojnie skończyć ten rok słowami, że jestem szczęśliwa i mam nadzieję, że podobnie będzie w tym nowym, zaczynającym się dzisiaj o północy. Powtarzając słowa sprzed trzystu sześćdziesięciu pięciu dni - oby ten nadchodzący rok nie był gorszy. I tak też życzę Wam wszystkim z całego serduszka. ;*
        I w zgodzie z tradycją - małe podsumowanie minionego roku, bo czy jest lepszy czas na jego wykonanie niż ostatni dzień roku. :)

spoglądanie w dal z nadzieją, że nadchodzący rok nie będzie zły. :)

wtorek, 8 grudnia 2015

Hiszpańskie opowieści: Comares - białe miasteczko na wzgórzu.

         Ostatni miesiąc roku zaczął się jak u Hitchcoca - najpierw było trzęsienie ziemi, a napięcie tylko rosło. I rośnie dalej, bo chwilami ciężko jest mi się przystosować do nowej rzeczywistości, ale powtarzam sobie, że to tylko kilka miesięcy i mam szczerą nadzieję, że tak właśnie będzie. Aczkolwiek są pewne sprawy zupełnie niezależne ode mnie (a od pewnego uroczego pana w pewnym ministerstwie), więc pozostaje mi jedynie czekać na rozwój sytuacji. Z powodu jednak tego trzęsienia ziemi (którym jest w moim przypadku znalezienie pracy i to takiej dość mocno absorbującej czas), nieco opuściłam się w aktywności, ale dajcie mi trochę czasu i na pewno nauczę się rozsądniej zarządzać czasem i wyrabiać się ze wszystkim. Na razie głównie pracuję, śpię i czasem jem. ;p A że dzisiaj akurat mam dzień wolny, to szybciutko zabrałam się za nadrabianie zaległości i zabiorę Was na wycieczkę do jednego z andaluzyjskich białych miasteczek - niezwykle malowniczo położonego Comares, które znalazło się na naszej trasie kompletnym przypadkiem. Oczywiście, był to niesamowicie szczęśliwy przypadek, bo miasteczko przypadło nam do gustu szalenie. :)


Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...