niedziela, 25 stycznia 2015

Włoskie opowieści: migawki z Lombardii. :)

        Patrząc po tym co za oknem jest mi ciężko uwierzyć, że jeszcze dzisiaj rano siedzieliśmy w Mediolanie w pełnym słońcu. Dawno nie miałam tak gwałtownego przeskoku jak kilka godzin temu, gdy wysiedliśmy na płytę krakowskiego lotniska na Balicach. W Bergamo żegnało nas przecudownie błękitne niebo, pełne słońce i kilkanaście stopni na plusie, zaś w Krakowie dostaliśmy prosto w twarz zimnym wiatrem i śniegiem. Na szczęście te ostatnie cztery dni na długo zostaną w mojej pamięci i będą mi ogrzewać te chłodniejsze dni, a Lombardię będziemy wspominać szalenie pozytywnie i z uśmiechem, bo to kolejna piękna włoska kraina. Zapraszam do obejrzenia krótkich migawek z niej będących niejako wprowadzeniem do kolejnych opowieści. :)

Bergamo- widok z fortu Rocca na Citta Alta. :)

czwartek, 15 stycznia 2015

Chorwackie opowieści: malowniczy Šibenik.

       Ostatnio mam wrażenie, że czas płynie szalenie szybko, na nic praktycznie nie mam czasu, magisterka z licencjatem leżą i kwiczą, a ja, mimo to, najchętniej bym leżała w łóżku i czytała książki. I to głównie je obwiniam za taki stan rzeczy, wpadła mi w łapki trylogia Miłoszewskiego o prokuratorze Szackim i pochłaniam ją w tempie jedna książka na dzień. Aż błogosławię moje długie dojazdy do pracy, chwilami aż mi żal, że muszę wysiąść z autobusu. Dzisiaj jednak oderwałam się od ostatniego tomu, żeby napisać kolejną opowieść o Chorwacji, jako przerywnik pomiędzy historiami z Włoch. Następna bowiem notka będzie na pewno dotyczyła Bergamo bądź Mediolanu, gdzie będziemy już dokładnie za tydzień. Na razie jednak wakacyjne wspomnienia z Chorwacji i malowniczo położony Šibenik.  :)


wtorek, 6 stycznia 2015

Włoskie opowieści: niezapomniana Florencja.

       Nowy Rok rozpoczął się wielkim lenistwem, brakiem motywacji do jakiejkolwiek aktywności życiowej i zakupem biletów do Bergamo i Mediolanu, gdzie wylądujemy za nieco ponad dwa tygodnie. ;) W ten zupełnie niespodziewany sposób (tanie bilety lotnicze to bardzo dobry argument przy spontanicznych wyjazdach) rozpoczniemy nasz sezon wycieczkowy już w styczniu i to dodatkowo we Włoszech, które przecież w kwietniu zeszłego już roku pokochałam od pierwszego wejrzenia. I dzisiaj właśnie znowu do nich powrócę, tym razem w najbardziej odwlekanej przeze mnie opowieści o Florencji- stolicy pięknej Toskanii. :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...